-Ale nie ma dobrej opcji na wieczność prawda?
-W sumie nie. Czyściec
się nie liczy bo jest przejściowy.
-Ale piekło chyba jednak lepsze, co? Bo niebo to tragedia.
-Koszmar. Wieczna, kurwa
niedziela. I wszyscy w białych
szatach.
-Ze złotymi lamówkami
-Ty też masz w niebie złote lamówki!
-Ale szaty mogą być jeszcze niebieskie.
- No mogą. I wszyscy się przechadzają. Takim dostojnym
krokiem. I wszyscy, wszyscy grają graja na fletach. Ewentualnie na harfach.
-Ale na pianinie nikt
nie gra.
- Masz rację, na pianinie nie. Na pianinie musiałby grać
murzyn , a murzynów w w niebie nie ma. I
musiałby grać jazz, a w niebie tylko muzyka poważna.
- Też masz segregację rasową?
-Jasne. Mam bardzo aryjskie
niebo. Wszyscy mają złote włosy i niebieskie oczy.
I pan Bóg na tronie. A reszta spaceruje i gra .
Całą kurwa wieczność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz