czwartek, 23 lutego 2012

Wkurw



-Posłuchaj tej reklamy. Zjedz tabletkę. Zjedz , bo tania. Zjedz, bo jesteś starą babą w płaszczu, wierzysz w matkę boską i rosół. Zjedz, bo jesteś  młodą matką z rozstępami  i kryzysem tożsamości. Zjedz, bo masz na imię Krysia, pracujesz w zusie i od bardzo dawna nikt  cię porządnie nie zerżnął. Weź tabletkę i uwierz w moc witaminy  c. My ci ją sprzedamy. Tanio. We dont  respect you. I w dupie mamy ciebie i twoją wątrobę. Na nią też sprzedamy ci tabletkę.  Spotkałeś kiedyś dilera, który by cię namawiał do kupna?!
- Nie… Kurwa, nie.  W filmach, widziałem. Amerykańskich.
-Otóż ja też nie. I nigdy  diler nie odnosił się do mnie z takim brakiem poszanowania istoty mojej ludzkiej jak producent rutinacei maks. W majestacie państwa  prawa, za zgodą ministra zdrowia i na falach polskiego radia .
-A co ty taka drażliwa jesteś ?
-Luty. Brak słońca. Odwilż. Ale  powiedz mi, czy to nie jest zajebiście, zajebiście głupie?

4 komentarze:

  1. W lutym sie więcej powinno wybaczać. Czekam na rozmowę marcową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robert w lutym się powinno wyjechać. Gdzieś, gdzie łatwiej wybaczać:/.

      Usuń
  2. Na wkurw też mają tabletkę - ziołową nawet.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń