niedziela, 28 sierpnia 2011

Smartfon




-No  popatrz jaki fajny telefon sobie kupiłam
-Brzydki strasznie…I stary...
-No brzydki. Ale popatrz jak  malutko ma funkcji
-Pokaż..  no… nie za wiele..
-No właśnie. I zobacz jaki jest ciężki. Jak cegła. Szybę można wybić. I wyświetlacz ma mały o jaki malutki ooo. Małe wyświetlacze są dobre. Nie tłuką się.  Pamiętasz jak dostałam taki nowy nowy telefon lśniący i nowoczesny? I stłukł mi się drugiego dnia na podłogę mi spadł. Pamiętasz?
-Noo.
-No więc poszłam do tego sklepu co tam sprzedaje ten pan co ci mówiłam. Przyjemny w oglądzie. I wysoki. Jak na Polaka. O i się uśmiecha tak ładnie ,tak z pewnością siebie i wyluzem.  Fajny jest…mmm.. No więc przyszłam i powiedziałam panu że chciałabym kupić  telefon. I żeby był nokią, żeby miał radio, mp3 i dyktafon.
I że będę go moczyć  i błocić. I że będzie mi spadał.. Wiele razy
-No i?
-No i pan dał mi ten. Fajny, nie?
-Przynajmniej nie jest smartfonem i cię nie śledzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz