wtorek, 17 stycznia 2012

Dziewczyna z tatuażem

-Hej co tam?
-Jestem na spacerze. Z suką i niewidzialną przyjaciółką.
-Masz niewidzialną przyjaciółkę.?
-Wiem jak to brzmi, ale spójrz. Jak byłyśmy małe, to nie miałam. Z braku kandydatek. Nie było bajek ,w  których dziewczynki robią jakieś fajne rzeczy. . No weź taką śpiącą królewnę. Dla siedmiolatki  idea czekania na faceta w zamku przez sto  lat wydaje się bezdennie głupia.   A potem co?  Książę jasnowłosy kretyn, długa kieca i zimne komnaty do późnej starości. Ile  miałyśmy ? Jedną Ronję córkę zbójnika przeciw niczemu. A teraz? Najpierw była Lara Croft.   Potem Avatar .  A teraz Dziewczyna z tatuażem. 
Ty no, chłopaki się bawią w wojny. Na różne sposoby. Weź  te rekonstrukcje. Wiesz ,  co tam się dzieje? Kolegę Wikinga mam, to wiem. Tam są uszkodzenia. Odrąbane palce na przykład. I wiesz jak to nazywają? Archeologią eksperymentalną. I to są dorośli mężczyźni, oni mają żony i dzieci. A ja mam tylko niewidzialną przyjaciółkę.
-I od kiedy to tak?
-Od soboty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz